Kalaharia – Decyzje

Powrót po dwóch (lub nawet więcej) latach. Trochę porządków i ponownych prób pisania. Zobaczymy jak się uda. Jednocześnie będę starała się poprawić już istniejące rozdziały.
Miłego!

Aron stwierdził, że najlepszym wyjściem będzie wypicie kilku bądź kilkunastu piw. Był to napój stosunkowo niedrogi, a mile uprzyjemniający wieczorne ‘pogadanki’.
– Pogadanki – żachnął się blondyn przecierając twarz ręką. Kiedy myślał o natłoku informacji i związanych z nimi decyzji, jakie będzie miał do podjęcia aż go skrzywiało wewnętrznie. Nie był pewien, czy temu wszystkiemu podoła. Więcej